Zaślubiny z Morzem w Kołobrzegu

Zaślubiny z Morzem w Kołobrzegu

Zaślubiny Polski z Morzem, były symbolicznym zakończeniem walk o Kołobrzeg. Jako finał działań bojowych w literaturze popularnej i świadomości obywatelskiej, przyćmiły nieco zwycięstwo polskich żołnierzy. 

Wydarzenie to szeroko przez całe lata wykorzystywała propaganda PRL i tak zapadło ono w pamięć powszechną1.

Temat kołobrzeskich zaślubin został szczegółowo opracowany przez kołobrzeskiego historyka, dra Hieronima Korczyńskiego. Zajmował się on ustaleniem pełnego przebiegu uroczystości, jej przygotowaniem, przeprowadzeniem i aktorami2. Szczegóły uroczystości i nowe fakty będą opisywane na łamach niniejszego portalu.

Kołobrzeg nie skapitulował. Nie poddano miasta. Twierdza została zdobyta. Zabrakło ostatecznego akcentu tych niezwykle krwawych walk. Nad morze dochodziły kolejne oddziały, które wchodziły do wody czy próbowały jej słonego smaku. Odbywały się pierwsze symboliczne działania. W związku z tym, zapadła decyzja o głównych uroczystościach, ogłoszonych na dzień 18 marca na godz. 16.00. Wymagało to sporych przygotowań organizacyjnych, zbudowania sceny, odgruzowania terenu na Forcie Ujście, uprzątnięcia trupów Niemców.

18 marca ukazał się rozkaz nr 302 wodza naczelnego Józefa Stalina: „(…) Dzisiaj 18 marca o godz. 21.00 stolica naszej Ojczyzny Moskwa, w imieniu Ojczyzny salutuje walecznym wojskom 1 Białoruskiego Frontu, w tej liczbie 1 Armii Polskiej generała dywizji Popławskiego, które zdobyły miasto i port Kolberg (Kołobrzeg), 12 salwami artyleryjskimi ze 124 dział3. W głównej uroczystości wzięły udział delegacje obu armii: polskiej i radzieckiej. Gospodarzem był 7 pp, któremu towarzyszyli żołnierze z innych oddziałów 3. Dywizji Piechoty. Na Forcie Ujście zatknięto polskie flagi. To właśnie to miejsce, nad ujściem Parsęty do Bałtyku, wybrano na przeprowadzenie ceremonii. Z fortu rozpościerał się widok na morze. Tu wykonano podest, ołtarz polowy, ustawiono krzesła. Po złożeniu raportu przez dowódcą 7 pułku majora Stanisława Russijana podpułkownikowi Piotrowi Jaroszewiczowi, rozpoczęła się msza polowa celebrowana przez księdza kapitana Alojzego Dudka, kapelana 3. Dywizji Piechoty. Po nabożeństwie, na maszt wciągnięto biało-czerwoną flagę4. Następnie, głos zabrał zastępca dowódcy 1. Armii Wojska Polskiego ds. polityczno-wychowawczych, ppłk Piotr Jaroszewicz. „W tym miejscu, gdzie widzicie mury fortecy stał niegdyś gród słowiański. W 1000 roku założył Bolesław Chrobry biskupstwo w Kołobrzegu. To jest odwiecznie polska ziemia. Tu nad polski Bałtyk prowadzi szlak wytyczony przez wielkich piastowskich polityków i wodzów - Chrobrego i Krzywoustego. (…) Dziś polski żołnierz wrócił do Kołobrzegu nad Bałtyk. Wrócił, doszedł tu tylko dzięki bezwzględnej walce z Niemcem – walce na śmierć i życie, tylko dzięki sojuszowi bojowemu z bratnimi narodami Związku Radzieckiego. Zapamiętajcie sobie: to jest historia. Kiedyś o tym dzisiejszym dniu przyszłe pokolenia będą mówić ze czcią, jak my mówimy o naszych wielkich przodkach. Wy tworzycie historię, jak niegdyś tworzył ją Chrobry i Krzywousty (…)5”. Po nim, przemawiał dowódca 3. Dywizji Piechoty płk Stanisław Zajkowski, dowódca 7 pp mjr Stanisław Russijan i zastępca dowódcy 1 Armii Wojska Polskiego do spraw polityczno-wychowawczych ppłk Edmund Pszczółkowski. Kolejnym punktem uroczystości było odznaczenie 40 żołnierzy Krzyżem Walecznych. Następnie, na trybunę wszedł kapral 7 pp Franciszek Niewidziajło, który wyrecytował: „Przyszliśmy, morze, po ciężkim i krwawym trudzie. Widzimy, że nie poszedł na marne nasz trud. Przysięgamy, że cię nigdy nie opuścimy. Rzucając pierścień w twe fale, biorę z tobą ślub, ponieważ tyś było i będziesz zawsze nasze6. Po tych słowach, kapral w asyście dwóch żołnierzy udał się na falochron wschodni, wszedł na kamienny mur i wrzucił do morza pierścień. Żołnierze oddali salwy honorowe. W niebo wystrzelono rakiety. Było niezwykle uroczyście. Tak to, po 10 dniach krwawych walk, polski żołnierz kończył bój o Kołobrzeg.

Na podkreślenie zasługuje fakt, że w czwartek 8 marca, na zachód od miasta, w Grzybowie, Polacy dotarli do Bałtyku, zamykając pierścień okrążenia. Był to patrol z 3 kompanii 16 pułku piechoty 6 DP, dowodzony przez kpr. Leona Piworowicza. To tam odbyły się pierwsze zaślubiny z morzem w czasie walk o Kołobrzeg7.

Robert Dziemba

Przypisy:
1 Por. Eryk Krasucki, Zaślubiny z morzem - powojenny mit założycielski Kołobrzegu. Kilka uwag wokół nieco wstydliwej publikacji, [w:] Kołobrzeg i okolice poprzez wieki, R. Ptaszyński (red.), Wydawnictwo Kadruk, Szczecin 2010, s. 306 i n.
2 Hieronim Kroczyński, Zaślubiny Polski z morzem, Wydawnictwo Le Petit Cafe, Kołobrzeg 1999. Hieronim Kroczyński, Polskie tradycje morskie 967-1945, zaślubiny z morzem, Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, Kołobrzeg 2012.
3 „Wolna Polska”, Nr 33/1945.
4 Hieronim Korczyński, Polskie tradycje morskie 967-1945, Wydawnictwo Kamera, Kołobrzeg 2012, s. 220.
5 Tamże, s. 221.
6 Alojzy Sroga, Na drodze stał Kołobrzeg, Wydawnictwo MON, Warszawa 1985, s. 572.
7 Alojzy Sroga, Na drodze stał Kołobrzeg, Wydawnictwo MON, Warszawa 1985, s. 75-78.

Administratorem danych osobowych jest Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu www.muzeum.kolobrzeg.pl.
Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa..

Copyright © 2022-2024 Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Wszelkie prawa zastrzeżone.